Prowadzenie własnego sklepu internetowego połączone ze sprzedażą WŁASNEGO rękodzieła to marzenie każdej osoby, która chciałaby zarabiać na swoich artystycznych zdolnościach. Za sprawą Sticky Business, co prawda w trochę (mocno) uproszczonej i wyidealizowanej wersji, można się wcielić w posiadacza takiego małego, satysfakcjonującego biznesu.
Przygodę z produkcją naklejek rozpoczynamy od nazwania swojej witryny internetowej i zaprojektowania pierwszej naklejki. W oknie kreatora należy przeciągnąć wybrany element (na początek mamy ich do dyspozycji niewiele) na czarny pulpit, gdzie możemy go pomniejszać, powiększać, obracać i odbijać, a także dowolnie go przesuwać w obrębie obszaru roboczego. Kolor figur geometrycznych, symbolów i napisów można zmienić (wybór wśród darmowych barw jest ograniczony, ale jest). No i, co najważniejsze, naklejki nałożone na siebie nie mają białego obrysu, dzięki czemu można ułożyć jeden przedmiot na drugim, na przykład napis na jakimś zwierzątku albo kryształku. Wówczas napis, przeciągnięty na takie tło, nie będzie posiadać konturu, tylko warstwa poniżej. Jeśli macie pomysł na wielowarstwowe kompozycje, śmiało!
Kiedy wyjdziemy z kreatora w trakcie projektowania, to, co zostało już naniesione na obszar roboczy, nie zniknie. Zarobki pozwalają na zakup kolejnych elementów z różnorodnych kategorii, pośród których znajdują się planety, potrawy, rośliny, zwierzęta (dinozaury też!) albo znaki zodiaku.
Gotowy projekt poza tym, że automatycznie trafia do sklepiku, trzeba wydrukować na arkuszu papieru (do wyboru jest kilka rodzajów papieru, w tym folia i arkusze holograficzne). Czynność polega na ułożeniu jak największej liczby kopii naklejki na jednej stronie, żeby wystarczyły one na dłużej, ponieważ sam dodruk kosztuje 10 monet lub więcej. Kiedy jesteśmy już zadowoleni z efektu, proszę bardzo - naklejki są gotowe do sprzedaży. Dodam, iż projekty naklejek można usuwać i regularnie wymieniać swoją ofertę. Nie tylko wymieniać, ale i poszerzać – jedno z płatnych ulepszeń polega na zwiększeniu liczby kart produktowych w sklepie internetowym. Nieustanne przygotowywanie nowych naklejek i poszukiwanie swojej ulubionej tematyki projektów jest niezwykle przyjemnym zajęciem. Dla samego odblokowania osiągnięć warto wypróbowywać różne motywy, co nie oznacza, że na późniejszym etapie rozgrywki nie można trzymać się jednego stylu i sprecyzowanej kolorystyki.
Omówiliśmy już kreowanie i drukowanie, a co z zamówieniami? Otóż pakowanie naklejek dość szybko stało się moją ulubioną czynnością, począwszy od czytania przemiłych uwag do zamówień (niektórzy klienci dzielą się historiami ze swojego życia zawodowego albo pytają, czy w sklepie pojawią się naklejki z jakimś określonym motywem), a skończywszy na wkładaniu do kartoników słodkich upominków w postaci cukiereczków, czekoladek bądź lizaków. Dno kartonika możemy najpierw wyłożyć kolorową bibułą i dodać wypełniacz. Kolory i wzory obu tych dodatków to kolejna rzecz, którą można urozmaicać poprzez zakup ulepszeń. Zauważyłam, że dopasowywanie barw bibułek do naklejek pozwala na tworzenie niezwykle estetycznych paczuszek. Jednak najbardziej oczarował mnie szeroki wybór słodyczy, jakie możemy dołączać do zamówień, aby osłodzić klientom dzień. W rzeczywistości najczęściej spotykaną formą takich "jadalnych dekoracji" są krówki, natomiast w Sticky Business możemy zaszaleć i nie martwić się o roztopione praliny.
Spakowane zamówienia wędrują do skrzynki pocztowej. I tak upływa dzień za dniem. W Sticky Business możemy ustalić długość dnia roboczego (każda akcja zabiera jego fragment i może się zdarzyć tak, że nie zdążymy popakować wszystkich przesyłek czy też zajrzeć pod wieczór do kreatora) albo przestawić się na swobodny tryb rozgrywki i mieć w ciągu dnia tyle czasu, ile tylko zechcemy. Osobiście odpowiada mi domyślnie narzucony czas trwania pracy, gdyż dostrzegam w tym wyzwanie związane z zarządzaniem, ale twórcy przewidzieli, że niektórzy gracze mogą nie chcieć odczuwać żadnej presji podczas grania.
Po pójściu do łóżka na ekranie pojawia się plansza z podsumowaniem dnia zawierająca liczbę zamówień zrealizowanych, otwartych, nieudanych (zdarza się, że w ferworze pakowania pomylimy liczbę naklejek...) i opóźnionych. Po drugiej stronie podsumowania znajdują się wzory i liczby wydrukowanych naklejek, a także punkty doświadczenia przyznawane oddzielnie elementom użytym do stworzenia wszystkich naklejek znajdujących się w sklepie. Punkty doświadczenia przekładają się później na gwiazdki i serduszka, ale nie jestem przekonana do tego systemu punktacji. Wydaje się nazbyt pokomplikowany w kontraście do mało wymagającej rozgrywki.
Sticky Business to mała i bardzo przytulna produkcja, która oczarowuje kolorową, pikselową oprawą graficzną i dosyć dużą dowolnością w projektowaniu naklejek. Wszystkie elementy naszej pracowni, jak i komponenty do tworzenia naklejek, są przesłodkie i miłe dla oka. Jak przystało na grę służącą relaksowi, nie musimy się przejmować ani marketingiem, ani brakiem klienteli. A produkcję stworzyło 4-osobowe studio Spellgarden Games pochodzące z Niemiec.
Załóż sklep internetowy ze swoim rękodziełem, projektuj i sprzedawaj naklejki. Sticky Business to niezwykle odprężająca i słodka produkcja, która pozwala odbiorcy na tworzenie przeróżnych projektów.
Producent: Spellgarden Games
Wydawca: Assemble Entertainment
Rok: 2023
Regularna cena (Steam): 45,99 zł
Ocena (Steam): przytłaczająco pozytywna (+3k recenzji)
8/10
Sticky Business to jedna z tych "idealnych" gier z nieskończoną rozgrywką, którą można włączyć chociażby na kwadrans w ciągu dnia, żeby spakować kilka zamówień i zaprojektować nową naklejkę. Bardzo podoba mi się możliwość tworzenia kompozycji składających się z mnóstwa elementów, w czym pomaga opcja przesuwania warstw. Ja jestem zakochana!
Jeśli piszesz o grach i masz chęć wspólnie coś stworzyć lub jesteś niezależnym twórcą gier i chcesz, aby dowiedziało się o niej jak najwięcej osób, napisz na adres: narwana.games@gmail.com
© Narwana Games 2024