Uniwersum Life is Strange nadal prężnie się rozwija. Zaczęło się od gier, następnie w listopadzie 2018 roku ukazała się pierwsza (z wielu) części oficjalnego komiksu kontynuującego losy Max, Chloe i Rachel, a teraz mamy okazję poznać bliżej postać Steph Gingrich. A to za sprawą powieści młodzieżowej napisanej przez Rosiee Thor.

Po raz pierwszy, jako niezwykle kreatywna, plastycznie uzdolniona i zauroczona Rachel Amber nastolatka, Steph ukazała się w Life is Strange: Before the Storm. Pamiętam ją z trzech, czterech dłuższych scen, w których dała się poznać jako przemiła dziewczyna, do jakiej nietrudno zapałać większą sympatią. Moja radość była przeogromna, gdy Steph okazała się być jedną z trzech głównych bohaterów Life is Strange: True Colors. To właśnie jej, nie Alex Chen, poświęcono dodatkowy epizod o tytule Wavelengths. W DLC Steph zaczynała pracę w radiu w Haven Springs, usiłowała randkować przez aplikację i mierzyła się z trudnymi wspomnieniami z okresu, kiedy uczęszczała do Blackwell Academy.

Pierwsze informacje o książce "Steph's Story" zaczęły się pojawiać na początku marca, a pierwszego dnia wiosny książkę można już było zakupić za pośrednictwem internetowych księgarni w formie audiobooka (czytanego przez Katy Bentz, która udzieliła głosu Steph w grach), e-booka oraz wydania fizycznego. Powieść została napisana przez Rosiee Thor, autorkę lubującą się w gatunkach young adult i new adult. Chciałabym móc napisać coś więcej o twórczości Rosiee, ale zapewne nigdy bym o niej nie usłyszała, gdyby nie "Steph's Story". Mieszkająca w Oregonie autorka opisuje siebie jako osobę queerową, toteż tematyka LGBTQ+ wydaje się w naturalny sposób wkradać do jej książek. I patrząc na jej ostatnie wpisy na portalu z błękitnym ptaszkiem w logo, nietrudno ulec wrażeniu, że Rosiee jest autentycznie zachwycona pozytywnym odbiorem "Steph's Story", jak i samą możliwością opisania losów tej bohaterki. Bardzo się cieszę, że do projektu wciągnięto Katy Bentz, która rewelacyjnie wcieliła się w rolę Steph.

Darmowy fragment książki znalazłam na stronie Barnes & Noble. Postanowiłam go przeczytać, żeby sprawdzić, czy pod koniec tej krótkiej lektury będę zainteresowana ciągiem dalszym i zechcę wydać 10 dolarów na pełną wersję. Oczywiście byłam również zaciekawiona stylem Rosiee Thor oraz tym, na ile wiarygodnie przedstawi Steph.

We wstępie autorka informuje czytelnika, że akcja jej powieści toczy się w świecie, w którym zniszczeniu uległo miasteczko Arcadia Bay, a Chloe przeżyła. Ta wersja wydarzeń zaserwowała Steph znacznie większą traumę niż utrata koleżanki, bowiem sztorm odebrał życie jej mamy, co z żalem wspomina w Wavelengths, jeśli wyborem gracze było ocalenie Chloe Price. Fabuła "Steph's Story" obejmuje okres dwóch lat i zaczyna się krótko po ukończeniu przez Steph studiów. Postać ma około 21 lat (przypomnę, że w LiS: True Colors ma lat 25) i wprowadza się do domu swojego taty w Seattle, gdzie musi się zastanowić nad własną przyszłością. Podejmuje pracę w kafejce przyciągającej graczy, nocami prowadzi sesje RPG, a później poznaje Izzie, z którą zakłada dwuosobową kapelę Drugstore Makeup. Znajomość dziewczyn szybko przeradza się w romantyczną relację, a punktem kulminacyjnym ich wspólnej historii ma być bitwa zespołów, której zwyciężenie może im zapewnić środki na trasę koncertową po niszowych miejscach w USA.

Sama Izzie jest kilkukrotnie wspominana w LiS: True Colors.

W kilkunastostronicowym fragmencie zmieściło się mnóstwo informacji na temat Steph.

Zaskoczyły mnie, ale i ucieszyły, liczne subtelne nawiązania do Blackwell Academy i sztuki The Tempest. Wszakże Steph zaprojektowała całą scenografię i była odpowiedzialna za stroje. No i, jako że znajdujemy się w rzeczywistości, w której sztorm zmiótł Arcadię Bay, Steph z dużą niechęcią wspomina urokliwe miasteczka Oregonu położone nad wybrzeżem.

Turns out storms really aren't my thing.

Bohaterkę zastajemy w chwili, gdy wprowadza się do domu swojego taty w Seattle. Pokój, jaki otrzymuje, jest ogromny i schludnie urządzony. Nieco zbyt schludnie jak na kreatywną duszę Steph, która od razu chciałaby uczynić to pomieszczenie swoim, pokrywając każdy milimetr ściany plakatami, ulotkami, naklejkami i innymi bibelotami. Założę się, że tata Steph nie miałby nic przeciwko. Mężczyzna próbuje nawet pomóc córce w znalezieniu lepiej płatnej pracy i chce, żeby przesłała CV do jego firmy. Tyle że dziewczyna nie oczekuje takiego rodzaju pomocy i nie chce pracować w branży IT.

We really are hopeless at communication. Maybe we'll get better now that we're cohabitating.

Jeszcze tego samego dnia Steph wybiera się na popołudniową zmianę w kafejce. Lokal ten, ze względu na swoją tematykę, przyciąga osoby zainteresowane grami planszowymi. To miejsce, gdzie bohaterka może być w ciągłym ruchu i twórczo wyżyć się poprzez prowadzenie sesji RPG dla grupy znajomych. W pracy ma także przyjaciela Jordiego. I to właśnie do Jordiego przychodzi Izzie, żeby wręczyć mu ulotki informujące o koncercie jej kapeli w pubie Bar-None. Ponieważ Jordie akurat jest na przerwie, Steph "przejmuje" Izzie i przyjmuje jej zamówienie na bułkę cynamonową oraz owocowe, świeżo zmiksowane smoothie. Dziewczyny przełamują lody rozmową o muzyce, jednak Izzie cały czas odnosi się do Steph z rezerwą i wydaje się nieco nieśmiała. Być może nie od razu wpadła głównej bohaterce w oko, ale z pewnością ją zaintrygowała.

And there she is. A windblown white girl with long black hair, blunt-cut bangs, and an ear full of gold rings and studs stands opposite me, clutching a stack of loose papers to her chest.

W ostatnim darmowym fragmencie Steph z wielkim ożywieniem (szczerze zazdroszczę jej tej pasji) wciela się w Mistrza Gry. Jest w tym absolutnie świetna, ale i bezwzględna. Wiecie, wyroki kostki D10. Co ciekawe, w kafejce zjawia się Pixie, czyli perkusistka The High Seas. Członkowie tego zespołu są postaciami drugoplanowymi i zarazem przyjaciółmi Chloe w komiksie tworzonym przez Emmę Vieceli, Claudię Leonardi i Andreę Izzo. Pojawienie się Pixie w "Steph's Story" to kolejny smaczek i jednocześnie ukłon w stronę czytelników komiksu.

I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o fragment książki. Wciągnęłam się na tyle, że naprawdę rozważam zakup pełnej wersji. Powieść jest napisana dość prostym językiem, ale ubranym w ładny styl. Łatwo było mi wyobrazić sobie Steph w tych kilku konkretnych sytuacjach, a odniesienia do jej przeszłości i zainteresowań bardzo w tym pomogły. Rosiee Thor bez problemu zarysowała nić sympatii tudzież chemii rodzących się między Steph a Izzie, dlatego bardzo ciekawi mnie rozwój ich relacji i późniejszy związek. Chociaż wiemy, że nie przetrwa on próby czasu, to i tak z chęcią poczytam o zakochanej i szczęśliwej Steph. I jej początkach w Haven Springs!

Najnowsze wpisy

Moje poradniki

Jeśli piszesz o grach i masz chęć wspólnie coś stworzyć lub jesteś niezależnym twórcą gier i chcesz, aby dowiedziało się o niej jak najwięcej osób, napisz na adres: narwana.games@gmail.com

© Narwana Games 2024